4.5/5 (127)
31
100
0
127
Szczegóły:
Martwe dzieci
autor: Martin Amis
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Martwe dzieci | Ebook | Opis
Satyra na angielski hedonizm i konsumpcjonizm lat siedemdziesiątych.
Martwe dzieci to satyra na angielski hedonizm i konsumpcjonizm lat siedemdziesiątych, utrzymana w poetyce czarnego humoru. Grupa młodych ludzi zbiera się w rezydencji pod Londynem, by spędzić weekend na narkotyczno-alkoholowej orgii. Jeszcze nie wiedzą, że jeden z nich w imię formy sztuki wyrażającej się w czystym, niemającym żadnego uzasadnienia geście szykuje im coś naprawdę specjalnego…
Szczegóły ebooka Martwe dzieci:
334
strony
~8-10
godzin czytania
~83k
słów
Martwe dzieci - powiązane ebooki
W historiografii istnieje długa tradycja monografii poświęconych architektom. Niniejsza praca stanowi próbę wpisania się w tę tradycję, a przyjęcie jako obiektu badań postaci mistrza Benedykta podejmującego szereg zleceń na dworze Zygmunta I, wynika z zainteresowania klasą jego architektonicznych realizacji oraz...
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej,...
Kiedy słyszę „prywatne jest polityczne”, to jestem znudzona powtarzaniem frazesu, z którym się zgadzam. Ciężko wypełnić poezją przestrzeń konfliktu, negocjacji i przesuwania znaczeń. Tutaj to znalazłam bez patosu, nadmiaru i nadęcia. Jest świeży dobry nerw liryczny i uzupełnienie brakujących znaczeń...
Spokojne życie hodowcy tulipanów Korneliusza van Baerlego zostaje zakłócone przez zamieszki polityczne w Hadze. Hodowca trafia do więzienia i grozi mu wyrok śmierci. Wydaje się, że jego prace nad uzyskaniem unikatowego czarnego tulipana, bezpowrotnie się skończyły, ale w losach Korneliusza...