Szczegóły:
- Wydawca: Novae Res
- ISBN: 9788381472951
- Autor: Anna Laszczka
- Język: polski
- Premiera: 2019-05-24
- Kategoria: Obyczajowe
Życie z kartonu
autor: Anna Laszczka
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Życie z kartonu | Ebook | Opis
Przewrotne opowiadania o tym, że największą niespodzianką w życiu jest samo życie.Wędkarz, którego nad brzegiem rzeki dopada grupa urzędników. Dwóch samobójców pojawiających się w tej samej chwili na jedynym w okolicy moście. Kobieta, dla której prawdziwym sensem życia jest karmienie gołębi. I pewien zupełnie nietypowy wampir…To tylko niektórzy bohaterowie opowiadań Anny Laszczki. W tomie „Życie z kartonu” mieszają się najrozmaitsze style, światy i czasy. Zupełnie fantastyczne historie przeplatają się z tymi, które znamy z własnego otoczenia i pierwszych stron gazet, a to, co na początku wydaje się śmieszne, za chwilę okazuje się wyjątkowo ponure. Niczego nie można być pewnym, oprócz jednego: te opowieści z pewnością was zaskoczą.– O, mentolowe, chętnie, zwłaszcza że to będzie ostatni papieros w moim życiu – podtrzymywał rozmowę pierwszy nieznajomy.– Co za zbieg okoliczności. Wie pan, ja też palę właśnie ostatniego.– Rzuca pan?– Ależ skąd! W życiu bym nie rzucił! Lubię palić, ale wie pan, dzisiejszej nocy postanowiłem popełnić samobójstwo – kontynuował gawędziarskim tonem drugi z przybyłych, spokojnie wypuszczając nosem smugi dymu.– To niesłychanie zabawne, co pan mówi. Przyszedłem tu z tego samego powodu.– Fakt, rzeczywiście niesamowite! Akurat dziś! To po przemyśleniu czy spontanicznie? Jeśli oczywiście wolno zapytać.– Po przemyśleniu, w tak ważnej sprawie to chyba naturalne! – zauważył drugi, choć w jego głosie dało się słyszeć delikatną nutę oburzenia.– Racja, choć niektórzy podchodzą do tego bardzo emocjonalnie i robią to pod wpływem chwili. A jakie metody brał pan pod uwagę? Jeśli wolno zapytać. Bo ja długo wahałem się między skokiem z mostu a trucizną lub jakimś medykamentem.