4.5/5 (77)
63
100
0
77
Szczegóły:
- Wydawca: Instytut Wydawniczy Latarnik
- ISBN: 9788363841188
- Autor: Jacek Sobczyński
- Język: polski
- Premiera: 2015-07-09
- Kategoria: Obyczajowe
Nie rozumiemy się bez słów
autor: Jacek Sobczyński
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Nie rozumiemy się bez słów | Ebook | Opis
Komedia romantyczna dowcipnie portretująca pokolenie współczesnych 30-latków. ‚Nie rozumiemy się bez słów’ to historia przyjaźni, łączącej dwójkę głównych bohaterów, od szalonych lat 90. aż po dzisiejsze czasy. Wychowali się na przegrywanych kasetach magnetofonowych i filmach wideo. Nie mieli żadnych planów poza tym, że chcieli podbić świat – i może przy okazji w kimś się zakochać. Czy im się to udało? Serialowa narracja, dużo humoru, wartkie dialogi i szczypta nostalgii w duchu Nicka Hornby’ego.
Szczegóły ebooka Nie rozumiemy się bez słów:
230
strony
~5-7
godzin czytania
~57k
słów
Nie rozumiemy się bez słów - powiązane ebooki
Wendyjska winnica. Winne miasto to powieść o determinacji kobiet, rodzinnych więzach i sile miłości z powojennym obrazem Ziem Odzyskanych w tle. Sponiewierana wojną córka głównej bohaterki Cierpkich gron, Matylda, cudem przeżywa zimową ucieczkę z rodzinnej wsi i trafia do Grünbergu,...
Kiedy twoje dziecko nie jest w stanie spojrzeć ci w oczy, czy oznacza to, że jest winne najgorszej zbrodni?Nastoletni Jacob Hunt cierpi na zespół Aspergera, czyli łagodną postać autyzmu. Nie umie czytać sygnałów społecznych ani wyrażać swoich myśli i uczuć....
Cztery sny Ewy Małopolskiej to zbiór czterech opowiadań - Krótka historia, Cztery sny, Cegielnia i Ludzie z Sadowej. Ich bohaterowie to młodzi, rozczarowani rzeczywistością ludzie, którzy z własnej, nieprzymuszonej woli decydują się zamieszkać na skłotach. Skłot nie jest dla nich...
'Dziwny dźwięk znów się rozległ, chrypiał przeciągle raz za razem, zaryzykowałam, podniosłam się na nogi nieco żwawiej, bo tamto coś mnie zagłuszało, jednym okiem wyjrzałam przez okienko. Jezus Mario, koza...! Wielka, czarna koza z wyjątkowo agresywnymi, sterczącymi rogami atakowała jakiegoś...