Szczegóły:
- Wydawca: Wielka Litera
- ISBN: 9788380320260
- Autor: Michał Wójcik
- Język: polski
- Premiera:
- Kategoria: Biografie
Ani Mru-Mru. O dwóch takich co było ich trzech
autor: Michał Wójcik
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Ani Mru-Mru. O dwóch takich co było ich trzech | Ebook | Opis
TEGO NUMERU NIE ZNACIE!
Marcin Wójcik
Zawieszony na studiach
za podrobienie podpisu. Zagrał kiedyś w teatrze rolę pół człowieka –
pół pompki.
Michał Wójcik
Nie lubi szpitali, bo za dużo razy
w nich przebywał. Lubi za to tatuaże. A poza tym wcale
nie ma na imię Michał.
Waldemar Wilkołek
Musi się wyspać. Każdy Ryjek kosztuje
go pięć lat życia. Występy w Ani Mru-Mru zaczął od grania
na brzuchu.
Od 15 lat rozśmieszają miliony Polaków,
ich występy gromadzą pełne sale widzów, a klipy w sieci osiągają
kilkumilionowe odsłony. Ich twarze zna każdy: od Podkarpacia
po Pomorze Zachodnie. Ani Mru-Mru to nie zwyczajny kabaret.
To zjawisko. Książka Ani Mru-Mru. O dwóch takich, co było ich
trzech przedstawia Ani Mru-Mru, jakich nie znacie. Jak wygląda życie
trzech najśmieszniejszych facetów w Polsce, gdy śmiech cichnie,
a sale pustoszeją?
Jak zniknie frajda, zniknie kabaret – mówi Marcin Wójcik. Oni jednak
wciąż dobrze się bawią, a wraz z nimi cała Polska. Mają niecodzienną
przyjemność przychodzenia do pracy, w której spotykają całą salę
uśmiechniętych ludzi, ale czy łatwo zarabiać na życie śmiechem
w kraju, którego obywatele mają opinię ponuraków? W przezabawnej
książce Marcin Wójcik, Michał Wójcik i Waldemar Wilkołek z właściwą sobie
nonszalancją opowiadają o pracy kabareciarza: skąd się wzięła nazwa grupy?
Czym się inspirują przy pisaniu skeczy? Na kim testują nowe żarty? Czy
nie mają czasem siebie dość? Co myślą o swoich konkurentach?
W szczerej rozmowie odsłaniają
nie tylko kulisy warsztatu, ale uchylają też drzwi do życia
prywatnego, ilustrując barwne opowieści nieznanymi zdjęciami z domowych
archiwów. Z humorem opowiadają o blaskach i cieniach sławy,
o tym, z kim lubią pić wódkę, z czego wypada żartować, a z
czego nie, jak pracują nad skeczami, czy chętnie słuchają dowcipów, dlaczego
Michał Wójcik nie lubi Tofika. I wreszcie: jaka jest tajemnica tego,
że nadal potrafią tak dobrze bawić się na scenie?
Gdybyśmy byli początkującym
kabaretem, a któryś z nas zapomniałby skeczu, dwóch pozostałych
zrobiłoby wszystko, żeby go uratować. Po piętnastu latach na scenie,
gdy widzimy kolegę stojącego – umownie – nad takim wielkim szambem, to nas
tak bawi, że po prostu trzeba podejść i go pchnąć. Zrobimy
wszystko, żeby go pogrążyć.