Szczegóły:
- Wydawca: Ośrodek Karta
- ISBN: 9788364476846
- Autor: Michał Römer
- Język: polski
- Premiera: 2017
- Kategoria: Dokument, literatura faktu, reportaże
Dzienniki. 1911–1913. Tom 1
autor: Michał Römer
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Dzienniki. 1911–1913. Tom 1 | Ebook | Opis
Dzienniki. 1911–1913Świadectwo imponujące – wiele tysięcy stron pokrytych gęstym maczkiem – powstawało codziennie przez 34 lata. A w nim utrwalona wspólna historia Polaków i Litwinów. Autor dzienników był postacią znakomitą. Wyprzedzał swój czas, umiał wyjątkowo celnie uchwycić istotę otaczającej go rzeczywistości. Dzięki niemu dziś można zrozumieć polsko-litewskie doświadczenie XX wieku.
Rozpoczynamy 6-tomową edycję dzienników Michała Römera, w których – obok spraw największej wagi – zapisuje codzienność swojej epoki. Autor w tomie 1 relacjonuje także życie Wilna i jego mieszkańców: Polaków, Litwinów, Białorusinów, Żydów, Rosjan, przedstawia swoje wybory ideowe oraz te najbardziej osobiste.
Wilno jest w pełnej gorączce karnawałowej. Bale, widowiska, zabawy następują jedne po drugich. Wczoraj odbyło się z olbrzymią pompą wspaniałe wesele arystokratyczne Łęskiego z Platerówną. Na ulicach spotyka się dużo karet, ruch jest ożywiony, kwiaciarnie i konfekcje damskie pracują i zarabiają, w kieszeniach arystokratycznych tworzą się wyłomy, a w głowach pustki jeszcze przeraźliwsze niż zazwyczaj. Zapewne i Szuman zarabia przy tej okazji dobrze, i rozmaite nowe miejsca uciech wileńskich, jak hotel Pałac, Ogród Szwajcarski – zbierają ruble, szampan się leje, kokoty i śpiewaczki skubią lubieżnych paniczów i sędziwych panów.
10 (23) stycznia, rok 1913, czwartek
Zdaje się, że wojna staje się coraz prawdopodobniejsza, pewna niemal. Pomimo całej ohydy wojny, pomimo wielce niepewnych jej skutków w stosunku do kraju naszego – pragnę jej. Pragnę, bo zdaje mi się, że gorzej, niż jest, być nie może i że w każdym wyniku zyszczemy.
13 (26) stycznia, rok 1913, niedziela
Michał Römer, Dzienniki