Szczegóły:
- Wydawca: Bukowy Las
- ISBN: 9788364481314
- Autor: Pete Townshend
- Język: polski
- Premiera: 2014-05-21
- Kategoria: Naukowe i akademickie
Kim jestem
autor: Pete Townshend
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kim jestem | Ebook | Opis
Pete Townshend, gitarzysta, autor tekstów i kompozytor, wydawca i redaktor, jeden z najbardziej błyskotliwych muzyków rockowych, w swojej bardzo osobistej książce relacjonuje początki wybitnego zespołu The Who, szczerze opowiada o karierze twórcy i wykonawcy, o swym niespokojnym życiu prywatnym i publicznym.
W latach sześćdziesiątych XX w. znalazł się w czołówce rocka, i to nie tylko dlatego, że na estradzie niszczył gitary. Pisał i komponował utwory, które rzucały wyzwanie muzyce pop: jako pierwszy zaproponował zamiast zbioru trzyminutowych piosenek dłuższe, złożone formy muzyczne, takie jak albumy Tommy i Quadrophenia. Pokazał, że muzyka rockowa może być odrębną formą sztuki.
W wieku 67 lat Townshend wydał opowieść o swoim życiu. Nie szczędzi w niej poruszających opisów trudnego dzieciństwa i jego późniejszych skutków. Kim jestem – kronika ambicji, kontrowersji, nieustannego perfekcjonizmu, rockandrollowych przygód i wewnętrznych rozterek, a także dochodzenia do równowagi – jest nie tylko klasyką literatury rockowej i źródłem wiedzy o najważniejszej epoce w dziejach muzyki popularnej, ale też świadectwem artysty naszych czasów.
Najbardziej wyczekiwany pamiętnik muzyczny ostatnich dziesięcioleci
Słynny gitarzysta i tekściarz THE WHO, legenda rocka o sobie i swojej epoce
„Do głębi osobisty (…) szczery, samobiczujący (…) ton [Townshenda] jest mniej wzniosły, niżby można oczekiwać, książka zaś jest uczciwsza niż fani mogliby się spodziewać”. „Rolling Stone”
„Jako kronikarz dziejów zespołu, który kształtował się w Londynie lat 60., w kręgu subkultury modsów, a potem stał się uosobieniem buntu dojrzewania i głośnego, anarchicznego rock and rolla, pan Townshend namalował autoportret surowy i bezlitosny (…) osobisty i bolesny jak odwyk”. Michiko Kakutani, „New York Times”