Szczegóły:
- Wydawca: Wydawnictwo Psychoskok
- ISBN: 9788381192163
- Autor: Mirosław Prandota
- Język: polski
- Premiera: 2018-05-11
- Kategoria: Dokument, literatura faktu, reportaże
Łańcuch krwi. Część I. Poszukiwany major Błysk
autor: Mirosław Prandota
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Łańcuch krwi. Część I. Poszukiwany major Błysk | Ebook | Opis
Wiosna, rok 1944. Do miasteczka Zieleniec, wokół którego rozlokowane jest zgrupowanie partyzantów, zmierza obersturmfuehrer Adler w asyście plutonu SS-manów. Adlerowi towarzyszy hauptsturmfuehrer Stalker. Adler jest sadystą, który lubi znęcać się nad przypadkowo zatrzymanymi Polakami. Stalker jest pod tym względem bardziej wstrzemięźliwy. Niewielki konwój zmierza z wizytą do burmistrza Fullera, aby ustalić sposób na pokonanie partyzantów. Adler chce jednak popisać się przed swoimi kompanami, zbacza z trasy, aby zobaczyć „gniazdo bandytów”. Po drodze torturuje i zabija mieszkańca wioski, próbując dowiedzieć się czegoś o partyzantach. Jadąc dalej, wpada w pułapkę, którą zastawia na niego tajemniczy major Błysk. Partyzanci zmuszają Niemców do poddania się i nakazują SS-manom powiesić swojego dowódcę.
Na tle wydarzeń wojennych kwitnie miłość najpiękniejszej panny w mieście, Wandy Regulskiej do wywiadowcy z AL, Kacprzaka. Wanda nie znosi komunistów, ale Kacprzak uwolnił ją od napaści ze strony Niemców. Wydał jej się bardzo odważny, więc dziewczyna pozwala się czarować i uwodzić. Jednak cały czas robi mu wyrzuty z powodu przynależności do komunistycznej partyzantki. Kacprzak jest człowiekiem pełnym fantazji i dobrego humoru, więc niewiele sobie robi z tych wyrzutów. Dziewczyna nie wie jednak, że Kacprzak gra podwójną rolę – jest bowiem nie tylko członkiem AL…
Thriller sensacyjny zawierający elementy klasycznego kryminału, romansu i nieustającej przygody. Napisany w uwspółcześnionej konwencji „płaszcza i szpady”.