Szczegóły:
- Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
- ISBN: 9788380884755
- Autor: Józef Zelkowicz
- Język: polski
- Premiera:
- Kategoria: Historia, militaria, wojskowość
Notatki z getta łódzkiego 1941-1944
autor: Józef Zelkowicz
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Notatki z getta łódzkiego 1941-1944 | Ebook | Opis
Książka została przygotowana na podstawie rękopisu w języku żydowskim przechowywanego w Archiwum ŻIH w Warszawie. Jego uzupełnieniem jest maszynopis reportażu z akcji deportacyjnej do ośrodka zagłady w Chełmie nad Nerem (tzw. szpery).
Człowieku, wyjdź na ulicę, przypatrz się, napełnij nozdrza bezwiedną trwogą niemowląt skazanych na rzeź. Bądź silny, nie płacz! Bądź silny, niech nie drży twe serce, tak byś mógł jasno i logicznie opisać choć najdrobniejszą cząstkę tego, co się wydarzyło w getcie w pierwszych dniach września roku 1942!… Biegną matki ulicami. Jedna noga obuta, druga bosa, włosy wpół uczesane, a wpół rozczochrane, opadła z pleców chustka wlecze się po ziemi. Wciąż trzymają w ramionach swoje dzieci i wciąż mogą je mocno tulić do wynędzniałej piersi, wciąż mogą całować ich jaśniejące twarzyczki i oczy. Jednak co będzie jutro, co będzie za godzinę? Mówi się, że jeszcze dziś zabierze się dzieci rodzicom. Mówi się, że już w poniedziałek będą wysłane, wysłane – dokąd?!
W poniedziałek wysłane, dziś odebrane. Tymczasem teraz, w tym momencie matki jeszcze trzymają dzieci w ramionach. Teraz dałyby dziecku wszystko, wszystko, co najlepsze – ostatni kęs chleba. Wszystko, co mają najdroższego… Dziś dziecko nie musi spłakane czekać godzinami, aż rodzice postanowią, że można mu teraz dać kawałek z jego 25-gramowej porcji. Dziś zapytają dziecko: „Może, kochaneczku, chcesz teraz chlebka?”… I to nie będzie kromka taka jak zawsze, sucha i bez smaku, ale, jeśli tylko zostało troszkę, to posmarowana margaryną… posypana cukrem, jeśli jest w domu, bo getto żyje dziś bez rachunku, dziś się tu nie waży ani nie mierzy.
Józef Zelkowicz, Tamte straszne dni