Szczegóły:
- Wydawca: Wydawnictwo e-bookowo
- ISBN: 9788362480135
- Autor: Wojciech Brzoska
- Język: polski
- Premiera: 2010
- Kategoria: Inne
Tesco jest wszędzie
autor: Wojciech Brzoska
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Tesco jest wszędzie | Ebook | Opis
Tesco jest wszędzie to pierwszy, autorski wybór wierszy Wojciecha Brzoski – poety, autora sześciu tomików: ‚Blisko coraz dalej’ (2000), ‚Niebo nad Sosnowcem’ (2001), ‚Wiersze podejrzane’ (2003), ‚Sacro casco’ (2006), ‚Przez judasza’ (2008) oraz ‚Drugi koniec wszystkiego’.Utwory pomieszczone w tomie Tesco jest wszędzie pochodzą z lat 2000-2010, a tytuł został zaczerpnięty z wiersza premierowego. Poeta do tej pory publikował w wielu czasopismach literackich i kulturalnych w kraju i za granicą (m.in. ‚FA-art.’, ‚Kresy’, ‚Czas Kultury’, ‚Tygodnik Powszechny’, ‚Zeichen &Wunder’, ‚Sodobnost’).Jego wiersze były tłumaczone na: angielski, niemiecki, czeski, słowacki, słoweński i serbski.
Recenzje:‚But kształtuje świadomość’ – bracia Marx.Na okładce widać garaże, z napisem wymalowanym na tynku: ‚Judeochrześcijaństwo – Nie!’ Bliżej czytelnika stoi kubeł na śmieci, taki kubeł na wszystko, bez segregacji. Między hasłem na murze, a kubłem znajduje się kawałek betonu, gdzie można grać w piłkę albo umyć w słońcu samochód. Można na tym placyku dać komuś w mordę, lub stanąć do pierwszo-komunijnej fotki i być szczęśliwym. Miejsce jest chwilowo puste. Zapełni je poezja.Wybór wierszy z ostatniej dekady, dokonany przez samego autora, łączy jeden temat i hasło: ‚tesco’.Jest to poezja – między innymi – o Bogu. Albo lepiej: o bogu – gdyż tak każe pisać imię stwórcy użyta konwencja małej litery. Konwencja pamiętająca dadaizm, ale również codzienne powiedzenie, że ‚wszystko jedno’. Krzyż pisany jest z dużej, gdy w tym samym utworze pojawia się miasto Poznań (jako powrót do rzeczywistości). ‚Tesco’ jest o bogu, i o wiele bardziej mówi o ‚bogu’, jako elemencie świadomości, niż o pozaziemskiej istocie, mającej jakiś wpływ na życie człowieka (to ‚jakieś’ zależy od stopnia wiary), a przedstawianej na świętych obrazach pod postacią Pana w niebiosach (w islamie – już bez obrazowań). I właśnie o znaczenie tego elementu, jego wpływ na jakość życia, egzystencji i tożsamość poety, najpewniej chodzi tutaj, a nie o żadną konfesję, czy dawanie świadectwa, jak powiedziałby katolik. O to, jak ten wszechobecny ELEMENT spaja kulturę bycia, w jakiej się oddycha, kulturę polską, śląską. Wszystko mniej lub bardziej w opisanej przestrzeni zahacza o wiarę, niedzielny obrządek, o dekalog. Ani na moment nie znika też świadomość, że ‚święte’ patrzy. Wojciech Brzoska skonfrontował Boga z Tesco. Dlaczego? Bóg jest wszędzie, Tesco też. Wszechobecność komercji i konsumpcjonizmu są już tak dalece posunięte, że stają się one niejako bogami. Pustkę jaką napotykamy patrząc wpierw na okładkę, a potem analizując kolejne wiersze, wypełnić można tylko poezją. Warto wspomnieć w tym momencie, że podejmowany temat jest tak samo jak Bóg, bóg i tesco wszechobecny. Wielu współczesnych twórców zarówno w świecie filmu, teatru, muzyki, czy wreszcie literatury, zarówno w formie prozatorskiej, jak i poetyckiej nawiązuje do tematu globalizmu, konsumpcjonizmu, zagubienia w świecie idei, a wręcz czasami podejmuje niniejsze tematy, jako główne. Jest to dowód na potrzebę mówienia o tym i autor potrafił to zauważyć. Potrafił w sposób prosty, dobitny i widzialny oczami zwykłego człowieka, przedstawić nurtujące świat dylematy i wyjść naprzeciw wyzwaniu podzielenia się swymi refleksjami z czytelnikiem.Tesco jest wszędzie?Nie, to poezja jest wszędzie. Wystarczy się rozejrzeć.Udowadnia to tomik Wojciecha Brzoski. Udowadnia i zaskakuje, bo ? szczerze mówiąc ? przeczytawszy tytuł spodziewałam się raczej poezji zaangażowanej społecznie, o wyraźnym antyglobalistycznym zabarwieniu. Tymczasem autor serwuje czytelnikowi zbiór tekstów z różnych lat, które łączy jedno ? rzadko już we współczesnym, rozwrzeszczanym świecie spotykany nastrój lirycznej refleksji nad nieuchronnie przemijającym światem.W ten refleksyjny nastrój wprowadza już pierwszy tekst – ‚Znicz’ – przejmujący w swej prostocie obraz wizyty na cmentarzu ojca i syna odwiedzających grób dziadka. ‚Mój dziadek od roku sypia gdzie indziej’ – stwierdza postać mówiąca w wierszu, jakby z dziecinnym zdziwieniem, że tak w ogóle może być – że porządek świata może się tak odwrócić i ten, kto do tej pory był w nim ważną osobą – nagle znika, przeprowadziwszy się do innego świata.
Wojciech Brzoska
Poeta, autor książek poetyckich. Współautor filmu Scrafitto (20