Szczegóły:
- Wydawca: WAB
- ISBN: 9788377473924
- Autor: Mariusz Czubaj
- Język: polski
- Premiera: 2012-05-30
- Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
Zanim znowu zabiję
autor: Mariusz Czubaj
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Zanim znowu zabiję | Ebook | Opis
Trzeci kryminał z Rudolfem Heinzem! Piłkarski światek i makabryczne zabójstwa, niezawodny Kastoriadis i przeszłość, która powraca w życiu komisarza…
Warszawa, 10 kwietnia 2010 roku, w okolicach Dworca Wschodniego Jacek Kos rzuca się pod pociąg. W obliczu katastrofy smoleńskiej śmierć piłkarza z polskiej kadry przechodzi bez echa. Dwa tygodnie później do Katowic przybywa Józef Heinz i prosi syna, którego nie widział od wielu lat, by pomógł mu wyjaśnić powody tego samobójstwa. Kierując się względami osobistymi, Rudolf Heinz postanawia przeprowadzić na urlopie drobne dochodzenie. Zagłębiając się w prywatne śledztwo, profiler stopniowo odkrywa powiązania z niewyjaśnionymi zabójstwami nastoletnich chłopców. Sprawie nadano kiedyś kryptonim ZZZ. Nazwa nawiązywała do listu, który pozostawił nieuchwytny morderca.
Tymczasem w długi weekend majowy ze szpitala psychiatrycznego ucieka Inkwizytor, by wyrównać rachunki z Heinzem i resztą świata…
Zarówno powieść kryminalna, jak i mecz piłkarski mają formułę zamkniętą: kryminał ciąży ku nieuchronnemu finałowi i rozwiązaniu sprawy, mecz kończy ostatni gwizdek sędziego (jakkolwiek zdarzają się przypadki, że piłkarze pragną wymierzyć sobie sprawiedliwość w drodze do szatni). I kryminał, i futbol mają swoją dramaturgię oraz bohaterów, na których temat prowadzi się zażarte dyskusje. Przede wszystkim bowiem kryminał i piłkę łączy to, że odwołują się do emocji fanowskich: do czystych, bezinteresownych odczuć tych, którzy tracą mnóstwo czasu, by zyskać coś nieuchwytnego: coś, co możemy nazwać suspensem i dreszczykiem przebiegającym po plecach i niedającym spokojnie zasnąć.
Zanim znowu zabiję to taki drybling między zwłokami, sprawami i duchami z przeszłości z futbolem w tle. I jeśli przykuje na kilka godzin waszą uwagę, odwodząc – podobnie jak mecz piłkarski – od codzienności, autorskie zadanie zostanie wykonane. Czego życzę Czytelnikom i samemu sobie.
Mariusz Czubaj
Facet ma nazwisko jak keczup, ale za to głowę niczym komputer i mimo ewidentnych ciągot alkoholowych (i co ciekawe, rockowo-karatekowych), jak już zagnie na kogoś parol, to nie popuści.
Bożydar Brakoniecki